Maj będzie ciekawym miesiącem dla polskiego social lending – dziś startuje Zakra.pl, a 10 maja odsłoni swoje nowe oblicze smava przejęta kilka miesięcy wcześniej przez Kreativ (właściciela Finansowo.pl). Debiuty na rynku pożyczek społecznościowych świadczą o tym, że nie wszyscy stracili wiarę w sens tego modelu – mamy raczej do czynienia z drugą falą zainteresowania pożyczaniem P2P podsycaną nadziejami na rozwój rynku w obliczu możliwego zacieśnienia polityki kredytowej przez banki.
O niektórych zamierzeniach Zakra.pl było wiadomo już od kilku miesięcy. Dzięki niestrudzonemu Nomadowi dowiedzieliśmy się m.in., że Zakra planuje wprowadzenie prowizji dla pożyczkodawców, programu partnerskiego oraz późniejsze przekształcenie w spółkę akcyjną z udziałem zainteresowanych inwestorów z platformy. Dziś można obejrzeć już gotowe dzieło, które pojawiło się w sieci z minimalnym opóźnieniem (zaglądałem w nocy i jeszcze trwały prace).
Weryfikacja? Standardowa…
Po przejrzeniu serwisu i regulaminu doszedłem do wniosku, że na polskim rynku pożyczek społecznościowych wykształcił się pewien standard (chociaż może to brzmieć śmiesznie biorąc pod uwagę krótką historię social lending w naszym kraju). Wiele elementów obecnych w Zakra.pl znają już użytkownicy innych serwisów. W szczególności do „standardowych” należą procedury weryfikacji użytkowników, na które składają się:
- Weryfikacja rachunku bankowego
- Weryfikacja InfoMonitor
- Weryfikacja dowodu osobistego
- Weryfikacja adresu zamieszkania
- Weryfikacja telefonu komórkowego
- Weryfikacja tożsamości (opcjonalna)
- Weryfikacja telefonu stacjonarnego (opcjonalna)
- Weryfikacja Pracodawcy (opcjonalna)
Weryfikacja jest płatna, a poszczególne jej formy wiążą się z wydatkiem od 2 zł do 25 zł (za weryfikację tożsamości). Przejście przez kolejne poziomy weryfikacji oraz staż w serwisie i wymóg spłacenia 50% zadłużenia wyznaczają maksymalną kwotę zaciągniętych zobowiązań. Pierwszy poziom ratingu, zdobywany po przejściu wszystkich obowiązkowych form weryfikacji, daje dostęp do zaciągania pożyczek w przedziale 2000-3000 zł. Wyższe poziomy wymagają przejścia przez opcjonalne formy weryfikacji i spłacenia połowy zaciągniętego do tej pory zadłużenia.
Pożyczkowe „produkty”
Zakra proponuje pożyczkobiorcom 3 możliwości: pożyczkę gotówkową, samochodową oraz pożyczkę dla firm. Dwie z tych możliwości to, wedle mojej wiedzy, novum na rynku pożyczek P2P w Polsce.
Pożyczka samochodowa jest dodatkowo zabezpieczona poprzez częściowe przewłaszczenie pojazdu i złożenie do depozytu karty pojazdu. Jest to procedura zbliżona do czynności podejmowanych przez udzielające kredytów samochodowych banki, lecz w tym przypadku auto przewłaszczane jest na operatora serwisu pożyczkowego.
Limit wysokości pożyczki samochodowej uzależniony jest od ratingu pożyczkobiorcy i jest obecnie czterokrotnością limitu pożyczki gotówkowej.
Pożyczka dla firm nie została niestety szczegółowo opisana na stronach Zakra.pl (link „jak to działa?” jest nieaktywny). Z regulaminu zdołałem się tylko zorientować, że jej zabezpieczeniem będzie weksel niezupełny.
W przypadku pożyczek dla firm wymogiem uruchomienia pożyczki jest dostarczenie weksla niezupełnego (z wpisaną kwotą odpowiadającą zadłużeniu wraz z odsetkami), z notarialnie potwierdzonym podpisem. Wpisanie kwoty ma zapobiec obawom Pożyczkobiorców przed dostarczeniem weksla in-blanco. Weksel ten przechowywany jest w depozycie na zabezpieczenie ewentualnych roszczeń Pożyczkodawców.
Co jeszcze nowego?
Prowizje dla pożyczkodawców to odpowiednik bonusów znanych z Finansowo.pl, a więc dodatkowe wynagrodzenie (poza odsetkami) proponowane przez pożyczkobiorcę i mające zachęcić inwestorów do składania ofert. Jest to forma ominięcia antylichwiarskich regulacji, pozwala bowiem osiągnąć inwestorowi zwrot przekraczający czterokrotność stopy lombardowej NBP.
Dopuszczenie dodatkowego wynagrodzenia dla inwestorów sugeruje, że Zakra celuje raczej w bardziej ryzykowny segment rynku pożyczek społecznościowych. W krótkim okresie może to przyczynić się do przyciągnięcia większej liczby użytkowników, ale trzeba mieć świadomość, że może tu zadziałać mechanizm negatywnej selekcji.
W okresie rozruchu rynku nowych użytkowników przyciągać ma także promocja opierająca się na wynagradzaniu inwestorów za zaangażowanie w projekty pożyczkowe. Inwestorzy otrzymają przez kolejne 3 miesiące 1% zaangażowanych środków w postaci przedpłaconych punktów na swój „rachunek”.
Z życzeniami powodzenia…
Jako zwolennik idei social lending, kibicuję każdemu nowemu przedsięwzięciu na polskim rynku. Zakra wygląda na projekt bardziej przemyślany niż „rynki P2P z pudełka”, które pojawiły się w ostatnim czasie (mam na myśli Centto i NaChwilke). Niestety samo w sobie nie gwarantuje to powodzenia nowej platformy. Będzie ciężko, zwłaszcza, że konkurencja jest i ma się dobrze…
Przy okazji przyszła mi do głowy pewna refleksja – serwisy pożyczek społecznościowych w Polsce powinny wypromować ten „produkt” nie zważając na fakt, że konkurują ze sobą obecnie o dość cienki strumyczek kapitału. W imię poszerzenia rynku warto byłoby podjąć wspólny wysiłek promocyjny (jak kiedyś np. banki promujące polecenie zapłaty). Wydaje się, że nadchodzi dobry moment na takie działania…!
W końcu może zacznie się konkurencja na której „wygrają” pożyczkodawcy poprzez lepsze zabezpieczenie ich inwestycji.